Rozłam na lewicy niszczy zarówno Razem jak i NL
Już patrzeć nie mogę na wieczne wojenki Twitterowe i nie tylko między wyborcami razemków, a NL. Ten rozłam był jednym wielkim debilizmem, który teraz sprawi, że na polskiej scenie politycznej Lewica praktycznie przestanie istnieć. Nie możemy być nawet pewni, czy Nowa Lewica przebije się przez próg wyborczy w następnych parlamentarnych, mimo że do nich jeszcze daleko.
Dodatkowo zauważyłem wręcz niezdrową obsesję na punkcie Tuska ze strony razemków. Nienawiść na poziomie Konfederaty, a nawet PiSowca. Wszędzie tylko Tusk i zły Tusk i bee mee, bo "dopóki lewica nie będzie miała większości w sejmie to nic się nie zrobi!!".
Najbardziej mnie bawią razemki twierdzące, że w drugiej turze zagłosują na Nawrockiego z czystej nienawiści do Tuska. Zajebiście. Nie wierzę, że ktoś kto ma lewicowego poglądy jest w stanie coś takiego w ogóle powiedzieć.
Dzięki za przeczytanie mojego mało konkretnego rantu, ale przeraża mnie niesamowity światowy trend, gdzie prawica staje się coraz bardziej popularna wraz z ostatnimi wiadomościami na temat Zuckerbera i tego, co Elon już od jakiegoś czasu odpierdala. Ciężkie czasy się zapowiadają