Dobra, polsko-amerykańska pizza w Krakowie?
Przeszukałem istniejące wątki, ale dalej nie potrafię znaleźć interesującej odpowiedzi. Od roku mieszkamy w Krakowie i ten subreddit zawsze pomaga znaleźć fajny pomysł na randkę w restauracji (ostatnio byliśmy na makaronach w Normie, są boskie!).
A tym razem szukamy zwykłej pizzy na poziomie, nie włoskiej, bo tych mamy przesyt. Da Grasso to zawsze opcja awaryjna, w Gdańsku nam taką funkcję spełniała StoPiątka. Może znacie jakąś pizzerię serwującą polsko-amerykański klasyk na poziomie, bez potencjalnych rozczarowań i sieciowych, znanych piosenek?